Poradnik Lodówkowego Zombie: kiedy wolną chwilę masz gotuj ryż!

       Wyobraźcie sobie Wasze lodówki i półki na których chomikujecie najcenniejsze smakołyki - resztkę masła, trzy truskawki, kilka żelków, kostkę czekolady, grissini i kabanosy, na przykład. Każdy z nas bardzo nie chciałby żeby jakiś gość przyszedł i to pożarł jak Złotowłosa z Bajki o Trzech misiach. Co jeśli intruzem w naszych kuchniach jesteśmy my sami? 

           Hołkins, mój kot budzi się w okolicach godziny szóstej rano i gra "w nogę" tym co znajdzie - pędzelkiem, bombką, plastikowym dinozaurem. Otwieram oczy żeby wyrzucić go z pokoju. Niestety na linii wzroku mam lodówkę. Przypuszczam na nią szturm.

             Pomarańcza? Za dużo roboty!

       Kiedy byłam dzieckiem wydzielała nam słodycze. Pilnowała żebyśmy nie opędzlowały przy jednym śniadaniu całego słoika nutelli. "Jutro też będziecie miały na to ochotę!"

            Jestem potworem - co teraz?

         Czy kiedy wstajesz w nocy do lodówki nie uchowa się przed Tobą nic słodkiego? Czy kiedy dopada Cię nocny głód zagotowanie makaronu z łyżką pesto jest ponad Twoją cierpliwość? Czy gdyby zjedzenie własnego kota nie wymagało oskórowania, zmacerowania i upieczenia go tylko podgrzania w mikrofalii zrobiłabyś to? Jeśli tak to przyjmij wyrazy mojego współczucia - jesteś Lodówkowym Zombie.

            Miej amunicję w pogotowiu

         Gotuj ryż i zostawiaj na noc. Gdybyś zapomniała umyć zębów po zjedzeniu to nie wyrządzi takich krzywd jak gdyby była to czekolada. Wyposaż się w dmuchany ryż. Przy łóżku trzymaj butelkę wody. Ocal swoje oszczędzane zachcianki i pieniądze.

            Zrozum dlaczego się budzisz

            Rzadko zdarza mi się już budzić z krzykiem. Jednak codziennie w nocy się budzę i idę coś zjeść. Co przerywa mój sen? Mój kot. Ja chodzę spać po 3. On wstaje o 6. Dobrym pomysłem będzie dostosowanie się do naturalnego budzika i chodzenie spać wcześniej :)

Piosenka na dziś: