.

.

poniedziałek, 10 czerwca 2013

Tantryczne krewetki z brokułami w białym winie & masłem i czosnkiem

źródło: pinspire
         "Szczęście jest takie ooo... I, i, i ma takie zakręcone na końcu i lubi pływać w maśle."

         Wygląda na to, że udało mi się na nowo rozkochać w sobie Mateusza a to wszystko dzięki krewetkom! Na pustych ogonkach chciał ugotować zupę - tak mu smakowało.
           Najniższa cena skorupiaków to 30 zł/kg - dostępne na wagę w Tesco. Nie polecam ich. Pachną trupem. Mają wyraźnie uszkodzone, chore płetwy z przebarwieniami lub może nawet są nadpsute?  Czuję się zawstydzona kupując je w markecie bo mają naprawdę podłą jakość ale dla studenta się nadają na małą zachciankę. Są obrane i podgotowane - czerwone. Gdyby były szare to znaczy, że są zupełnie surowe. W Żabce za dwa dni kończy się promocja 9,99 za 250 gram. Polecam je. Są smaczne. Nie bolał mnie po nich brzuch. Nie pachniały trupem - jak te z Tesco. Jeśli jednak zasmakowaliście w skorupiakach na dobre wydajcie te kilka złotych więcej bo nie ma co się truć żarciem z Tesco. Wyposażyłam się w zapas właśnie tych żabkowych na wypadek gdyby niespodziewanie mnie odwiedził mój krewetkożerca.

      "Gdybym umarł i nie poczuł smaku krewetek to wiedziałbym, że nie jestem w niebie bo niebo smakuje krewetkami."

źródło zdjęcia: autor bloga, 
Londyn 2011, korytarz metra
            Rozmrażam skorupiaki - im dłużej będą się rozmrażały tym lepiej będą smakowały. Ja przyrządzam je tak, że podgrzewam masło, wrzucam krewetki, łyżeczkę sosu teryaki w proszku (ok 1,29 zł), odrobinę wina białego półwytrawnego - umówmy się, najtańszego jakie można dostać - posiekaną natkę pietruszki, czosnek, cytrynę, pieprz i sól. Wystarczy smażyć je przez około 1 minutę na każdą z dwóch stron - smażone dłużej robią się gumowate. Wino powinno odparować w trakcie. Dodawanie czosnku, pietruszki i cytryny ma sens wtedy kiedy zrobimy to szybko i zwinnie - czyli wszystkie składnikami przygotowujemy i siekamy przed wrzuceniem na patelnię krewetek. Teraz tak sobie myślę, że może uprażyłabym do nich sezam... Albo usmażyłabym je w cieście kokosowym! A może zupa krewetkowa, hm...

A na co Ty masz teraz ochotę?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz