.

.

sobota, 12 października 2013

Dekadencja na Narutowicza


           To mieszkanie to już legenda. Chcę napisać o tych dobrych rzeczach. Brałam sobie kąpiele w wannie ze świeczkami, ukradzioną komuś figurką greckiej bogini, sałatką włoską i porto, które dostałam na urodziny. Tak to własnie wyglądało. Luksus! :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz