®etroja: Karnawał.

Jak święta to litchie.

Lajczi.

Liczi.

ja nini

Jestem młodym człowiekiem chcącym zatrzymać czas. Udaje mi się to dzięki gromadzeniu momentów perfekcji jak to robiła Amelia Poulin rozbijając łyżeczką skorupkę karmelu na kremie brulee albo zanurzając dłonie w workach z ziarnami. Spełniłam wszystkie marzenia i jestem zadowolona. Chcę nacieszyć się życiem, gromadzić mądrość i siłę żeby móc się nią dzielić. Hołkins, mój kot zawsze jest duchem ze mną. Uczę się samodzielnego życia. Nie zjem niczego co jest choć odrobinę spleśniałe bo mam na języku takie tajne detektory na pleśń i skisłe nabiałowe fujki - na przykład jogurt w drzwiach lodówki mnie nie oszuka jeśli choć pomyślał o tym żeby eksperymentować ze sobą. Mój ulubiony składnik w kuchni to ziemniak bo da się z niego zrobić wszystko, śmietana bo jest super na kaca i masło bo pasuje do każdej zupy poza chłodnikiem. Najbardziej lubię gotować zupy. Ważne jest dla mnie żeby to co jem było zdrowe i odżywcze bo chce być forever young. Nie lubie rodzynek a w moich żyłach płynie wiśniówka. Życie jest przepiękne.

®etroja

.

środa, 6 stycznia 2016

Karnawał.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Popularne posty