Dzisiaj na kolację zamiast kanapek zrobiłam sałatkę z tęsknoty za Bielskiem ze smakami, które stamtąd do mnie wołają.
Dzisiaj bez kosztorysu bo jestem zmęczona.
Za górami, sałatkami
4 pomidorki
3 cieńkie kabanosy
3 sznurki sera takiego oscypkowego
duża garść kiełków
łyżka stołowa ziaren słonecznika
łyżeczka oliwy
A w kubeczku z dżeniferami mam napar miętowy z liści prosto z własnego "ogródka".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz