Poproszę sto gram truskawek, sto gram jagód i sto gram czereśni.
"O, nie przeje się Pani tym?"
Nie - zależy mi po prostu na zróżnicowanej diecie. Jeśli zje się 2 kilogramy czegoś to i tak przyswoi się zapotrzebowanie dzienne. Jeśli spróbuje pani wlać 2 litry do 100 mililitrowego kubeczka to będzie pani miała tylko 100 ml wody.
"Miałam koleżankę w liceum, która też sobie tak wydzielała i teraz jest anorektyczką."
Tak? A moja modelką.
- Prawie północ
- To powinien już być najebany i pisać.
- Haha!
- No co? To tak jest: najebany to po telefon. Nynaa ja szsze ko-cham!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz